Przerwanie biegu przedawnienia

Stanowisko judykatury, że zawezwanie do próby ugodowej stanowi czynność przerywającą bieg przedawnienia jest ugruntowane, nie wymaga zatem cytowania w tej sprawie. Według Sądu II instancji, brak jest natomiast wypowiedzi zarówno doktryny, jak i judykatury, czy wskazane przerwanie biegu przedawnienia powoduje jedynie pierwsza czynność zawezwania do próby ugodowej, czy kolejne także.Sąd Okręgowy rozpoznający tę sprawę uznał, że tylko pierwsze zawezwanie stanowi przerwanie biegu przedawnienia, gdyż występowanie z kolejnymi wnioskami o zawezwanie do próby ugodowej, przed terminem przedawnienia doprowadziłoby do sytuacji, w której nigdy nie doszłoby do przedawnienia roszczenia. Sąd Apelacyjny nie podziela tego poglądu.W uzasadnieniu orzeczenia w sprawie II CSK 612/07 SN stwierdził, że zawezwanie posiadacza nieruchomości do próby ugodowej na podstawie art. 184 k.p.c. w sprawie wydania nieruchomości przerywa bieg terminu zasiedzenia (art. 123 § l pkt l w zw. z art. 175 k.c.). Niesłuszny jest zarzut skarżącego, że w okolicznościach sprawy zawezwanie do próby ugodowej na podstawie art. 184 k.p.c. w sprawie wydania spornej nieruchomości nie było czynnością przerywającą bieg terminu do zasiedzenia w rozumieniu art. 123 § l pkt l k.c. w zw. z art. 175 k.c., ponieważ dokonująca go uczestniczka postępowania -wiedząc o tym, że wnioskodawca nie chce wydać nieruchomości - miała świadomość, iż zawezwanie do próby ugodowej w sprawie wydania nieruchomości nie może zakończyć się powodzenie (zawarciem ugody). Uszło uwagi skarżącego, że zgodnie z art. 123 § l pkt l w zw. z art. 175 k.c. do przerwania biegu terminu do zasiedzenia nie jest konieczna realizacja roszczenia najdalej idącego, tj. zaspokojenie uprawnionego przez np. zawarcie ugody, lecz wystarczy podjęcie czynności przed sądem w celu dochodzenia tego roszczenia. Zawezwanie do próby ugodowej w sprawie wydania nieruchomości jest niewątpliwie taką czynnością. Jej podjęcie świadczy ponadto - co ma kluczowe znaczenie z punktu widzenia biegu terminu do zasiedzenia - o zamanifestowaniu przez właściciela nieruchomości woli wykonywania prawa własności.Wprawdzie stan faktyczny powyższej sprawy w sposób oczywisty odbiega od stanu faktycznego w sprawie przedmiotowej, jednak znaczenie dla rozstrzygnięcia zagadnienia przerwanie biegu przedawnienia przy kolejnym zawezwaniu do próby ugodowej ma, według Sądu Apelacyjnego, stwierdzenie SN, że do przerwania biegu terminu do zasiedzenia nie jest konieczna realizacja roszczenia najdalej idącego, tj. zaspokojenie uprawnionego przez np. zawarcie ugody, lecz wystarczy podjęcie czynności przed sądem w celu dochodzenia tego roszczenia, nawet w sytuacji, gdy, jak w sprawie przez SN rozpoznawanej, uczestniczka postępowania wiedziała o tym, że wnioskodawca nie chce wydać nieruchomości.Przenosząc powyższe na grunt rozpatrywanego problemu, można, zdaniem Sądu II Instancji, z przytoczonego stanowiska SN wywnioskować, że nawet wówczas, gdy strona zdaje sobie sprawę ze stanowiska swojego wierzyciela, odmawiającego zapłaty żądanego roszczenia, ma ona prawo korzystać z kodeksowych instytucji prowadzących do przerwania biegu przedawnienia, nawet wówczas, gdy uniemożliwi w ten sposób, choćby przez bardzo długi okres przedawnienie się jej roszczenia. Skoro żaden przepis procedury cywilnej nie zabrania wielokrotnego korzystania z instytucji zawezwania do próby ugodowej, jak już w /wskazano, przesądzonym jest w judykaturze, że omawiana czynność przerywa bieg przedawnienia, a jej podjęcie nie musi prowadzić do zawarcia ugody, by wywołać wskazany skutek, to brak jest podstaw do przyjęcia, że wyłącznie pierwsze zawezwanie do próby ugodowej spowoduje przerwanie biegu przedawnienia w rozumieniu art. 123 §1 pkt l k.c.I ACa 74/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2013-06-14