Reklama alkoholu

Zgodnie z art. 13 ² ust. 1 WTPA podmioty świadczące usługę będącą reklamą napojów alkoholowych mają obowiązek uiszczenia opłaty w wysokości 10 % podstawy opodatkowania podatkiem od towarów i usług z tej usługi. Legalną definicję reklamy napojów alkoholowych ustawodawca zawarł w art. 2¹ pkt 3 cytowanej ustawy, w myśl której jest to publiczne rozpowszechnianie znaków towarowych napojów alkoholowych lub symboli graficznych przedsiębiorców produkujących napoje alkoholowe, nieróżniących się od nazw i symboli graficznych napojów alkoholowych służące popularyzowaniu znaków towarowych napojów alkoholowych; za reklamę nie uważa się informacji używanych do celów handlowych pomiędzy przedsiębiorcami zajmującymi się produkcją, obrotem hurtowym i handlem napojami alkoholowymi.Powyższa definicja w istotny sposób rozszerza powszechne ugruntowane w orzecznictwie pojęcie reklamy, za której charakterystyczne elementy uznaje się element namowy, perswazji nabycia tego, a nie innego towaru, oddziaływanie na emocje odbiorcy. Z ustawowej definicji zamieszczonej w słowniczku pojęć omawianej ustawy wynika wprost, że reklamą jest każda rozpowszechniana publicznie informacja, za wyjątkiem informacji używanych do celów handlowych pomiędzy przedsiębiorcami zajmującymi się produkcją, obrotem hurtowym i handlem napojami alkoholowymi. Z tak sformułowanej definicji można wywnioskować, że każde działanie zmierzające do publicznego rozpowszechnienia znaków towarowych napojów alkoholowych uznaje się za reklamę napojów alkoholowych (por. wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 13 stycznia 2013 r. sygn. akt II FSK 988/11 – LEX nr 1361298).Jak wcześniej wyjaśniono, każde propagowanie znaku towarowego napojów alkoholowych (piwa) lub symboli graficznych z nim związanych, a także nazw i symboli graficznych przedsiębiorców produkujących piwo, stanowi reklamę. Bez znaczenia pozostaje kwestia rozstrzygania czy szklanka jest opakowaniem, skoro umieszczony na niej znak graficzny producenta piwa stanowi reklamę, o której mowa w art. 2¹ pkt 3 ustawy WTPA. Podobnie rzecz się ma w przypadku podkładek pod szklanki czy też nalewaków.Miejsce publiczne to bez wątpienia miejsce ogólniedostępne, a więc miejsce do którego wstęp ma każdy bez ograniczeń, miejsce dla bliżej nieokreślonej liczby osób. Dla uznania danego miejsca za publiczne wystarczy więc stwierdzenie, że dostęp do niego ma bliżej nieokreślona liczba osób (każdy). Dostęp ten może jednak być ograniczony czasowo jak i mechanicznie itp. jednakże nie decyduje to o publiczności tego miejsca lecz jego charakter i właściwości.II FSK 707/13 - Wyrok NSA z 2015-03-31